"Sklepik okamgnienie"
doczekał się dość szybko kolejnego tomu z podtytułem "Mapa
przejść".
Odnajdujemy tam dalsze losy Finnleya i
Aiby Lily oraz całej reszty ludzi mieszkających w Applecross. Jest
to książka dla młodszego czytelnika, ale bez problemu mogą po nią
sięgnąć dorośli i mieć z czytania przyjemność.
Ta cześć rozpoczyna się mało
radosnym wydarzeniem - śmiercią starej Cumai.
Dzieje się też coś złego, co jest
powiązane ze sklepikiem, jego obecnymi właścicielami, a także
resztą rodzin sklepikarzy.
W miasteczku pojawia się jeden z rodu
Askellów, konkretnie Semueld, w swoim lustrzanym płaszczu, w
otoczeniu stada kruków. Nikt nie zna celu jego wizyty, skoro
Askellowie mają przejąć sklepik "okamgnienie" po
rodzinie Lilych.
Po pogrzebie staruszki Cumai następuje
ciąg wydarzeń, które wiele wyjaśniają. Na przykład poznajemy
prawdziwą tożsamość staruszki oraz cel przybycia Askella do
Applecross, jest też to wszystko w dużym stopniu powiązane z
tytułową mapą przejść.
Finnley również odkrywa nową
umiejętność u siebie. Ma okazję sprawdzić, na ile potrafi
racjonalnie myśleć w niebezpiecznych sytuacjach i pod presją
czasu.
Coraz bardziej pragnie zdobyć serce
Aiby.
Co konkretnie knuje Askell i czy Mc
Phee oraz Lily w porę zdążą powstrzymać go przed osiągnięciem
celu?
Książka jest ładnie oprawiona, skład
jest świetny, czyta się całość jak rzekę płynącą w dół.
Urzekające są również opisy
przedmiotów znajdujących się na półkach w sklepiku "okamgnienie"
znajdującego się pod opieką Lilych. Wstawki te pozwalają
czytelnikowi zaspokoić ciekawość dotyczącą omawianych,
wykorzystywanych lub posiadanych przez bohaterów rzeczy niezwykłych.
Po lekturze mam cichą nadzieję na
kolejny kąsek do poczytania dla odpoczynku od innych gatunków.
Recenzja dla:
Komentarze
Prześlij komentarz