Za
"Miasto Cieni"
zabrałam się niemalże od razu po przeczytaniu "Osobliwego
domu Pani Peregrine".
Akcja książki
rozpoczyna się w chwili zakończenia pierwszego tomu przygód
Jacoba.
Niepowtarzalna historia
trwa.
Jacob Portman i reszta
osobliwych dzieci wyruszają w podróż do Londynu - stolicy świata
osobliwców.
Mają nadzieję, że
znajdą tam pomoc dla swojej ukochanej pani Peregrine, która utknęła
w postaci ptaka.
W pochłoniętym przez
wojnę Londynie na bohaterów wykreowanych przez Ransoma Riggsa
czekają kolejne niespodzianki, podobne do tych, które ich spotkały
w pierwszym tomie i jeszcze gorsze, liczne perypetie.
Jacob chce zapewnić
bezpieczeństwo gromadce osobliwych dzieci. Jednak zanim to zrobi,
musi podjąć inną ważną decyzje w kwestii swojej miłości do
Emmy Bloom.
"Miasto Cieni"
to książka o niezwykłym świecie telepatii, istotach
umiejących przybrać inną postać, pętlach czasowych, pokazach w
lunaparku. Nie brakuje tu przedstawicieli dorosłych osobliwców,
niebezpiecznych potworów oraz menażerii niezwykłych zwierząt.
"Miasto Cieni"
również łączy niespotykane, dawne zdjęcia z wyobraźnią Riggsa.
Polecam wszystkim, którzy
polubili ten styl pisarstwa.
Recenzja dla: