Teraz
znowu przyszedł czas na coś młodzieżowego. Dave Cousins napisał
książkę adresowaną właśnie do młodzieży. Nie miałam jeszcze
okazji czytać innych dzieł tego autora.
Dave
Cousins dorastał w Birmingham, w domu pełnym książek i płyt. W
dzieciństwie planował zostać astronautą, ale zamiast tego
zdecydował się studiować sztuki piękne w Bradford, dołączył do
zespołu muzycznego i przeniósł się do Londynu. Potem przez
dziesięć lat koncertował z zespołem i nagrywał płyty, prawie
stał się sławny z tego powodu. Karierę pisarską rozpoczął w
wieku dziesięciu lat. Próbował pisać scenariusze do serialu "
Hotel Zacisze". Następnie tworzył piosenki, wiersze i krótkie
formy literackie. W ciągu dnia Dave pracował w studiu graficznym, a
wieczorami pisał. Obecnie mieszka z rodziną w Hertfordshire, w domu
pełnym książek i płyt. Pisze w kącie na strychu, gdzie
towarzyszy mu anarchistyczny rudy kot. Jego debiutancką powieścią
w Polsce jest "15 dni bez głowy", która została
nominowana do wielu nagród literackich i zdobyła prestiżową
Crystal Kite Award. W przygotowaniu jest wydanie drugiej powieści
autora "Czekając na Gonza".
Główny
bohater to piętnastoletni Laurence, który ma sześcioletniego brata
o imieniu Jay oraz matkę, która wiecznie jest w stanie upojenia
alkoholowego. Chłopiec chce być niewidzialny, żeby ukryć prawdę
o sytuacji domowej przed nauczycielami, kolegami ze szkoły i
sąsiadami.
Gdy
jego matka niespodziewanie znika, to na początku chłopak bierze to
za kolejne balowanie matki z okazji wypłaty. Jednak jej nieobecność
się przedłuża i Laurence musi zająć się bratem oraz znaleźć
sposób, aby poradzić sobie bez rodzicielki. Nie udaje mu się to
zbytnio. Pojawia się bowiem sąsiadka, która chce rozmawiać z jego
mamą o zalaniu jej mieszkania i informuje go również, że
powiadomi opiekę społeczną o ich położeniu. Chłopak wmawia
sąsiadce, że matka jest w pracy.
Laurence
stara się o poprawę sytuacji, bierze udział w konkursie radiowym,
żeby wygrać wycieczkę na wakacje. Chce w ten sposób sprawić
prezent matce. Ma nadzieje, że to ją uszczęśliwi i dzięki temu
przestanie pić.
Poznaje
też dziewczynę o imieniu Mina, której z początku nie chce wyjawić
szczegółów swojej sytuacji. Z czasem jednak zdobywa się na to.
Dziewczyna stara mu się pomagać w opiece nad bratem i nie tylko.
Czy
Laurence odnajdzie swoją matkę?
Czy
matka chłopców będzie szczęśliwa i przestanie pić?
Jak
potoczy się ich los?
Powieść
ta jest książką o życiu. Opowiada o dość powszechnym
uzależnieniu alkoholowym. Autor opisuje wszystko bez koloryzowania.
Dave
Cousins napisał powieść, w której nawet przy czytaniu danego
zdania śmiejemy się i smucimy jednocześnie. Niewielu autorów tak
potrafi. Polecam.
Recenzja dla: