"Podróż
po miłość. Maria" to drugi tom z serii zatytułowanej "Podróż
po miłość".
To
kontynuacja przygód Emilii. Tym razem poznajemy też losy jej córki
Marii.
W
tomie drugim czytamy o dalszych losach Emilii w czasie wojny
krymskiej, gdzie wraz z wojskiem jest obecna na froncie – chce być
blisko męża, mimo konieczności rozstania się z synem.
W
czasie pobytu na froncie Zakir ginie, a Emilia wraca na krótko do
haremu teścia, którym opiekuje się teściowa. Ukrywa przed
otoczeniem, że znowu jest w ciąży i niebawem wyjeżdża na Krym.
Podczas
kilkuletniego pobytu w Rosji, próbuje odciąć się od przeszłości
w haremie i tego, co wydarzyło się w czasie wojny. Jej córka Maria
natomiast boryka się z problemem określenia swojego pochodzenia i
przynależności narodowej. Nie wie, czy jest Rosjanką, Polką czy
kimś innym z pochodzenia. Jednak z upływem czasu problem jej
narodowości powoli się rozwiązuje, a ona sama poznaje swoje
korzenie, brata i historię rodzinną. Jej starszy brat, Kemal,
chociaż żywi uraz do matki za porzucenie po śmierci Zakira,
przyjeżdża na Krym na zaproszenie siostry. Ma to miejsce po jej
wizycie w haremie w towarzystwie Nadii.
Czy
Kemal wybaczy matce porzucenie?
Jak
potoczy się dalej ich życie?
Fachowe
przypisy u dołu stron rozjaśniały terminy i pozwalały lepiej
zrozumieć treść. Powieść czytało się przyjemnie i szybko.
Fabuła jest oryginalna i ciekawie przedstawiona oraz barwna. Jest to
niezwykła powieść obyczajowa z elementami przygody i romansu.
Wielobarwny świat opisany przez autorkę skutecznie pobudza
wyobraźnię i dostarcza wielu szalonych i bardzo kreatywnych
pomysłów na wiersz, biżuterię oraz inspiruje do wymyślania
dalszych przygód głównych bohaterów. Pozwala też przyjrzeć się
głębiej naszemu życiu i natchnąć do zmian.
Powieść
polecam i czekam na kolejną część zatytułowaną „Podróż po
miłość. Lilianna”. Z pewnością o niej napiszę.
Recenzja dla :
