Przejdź do głównej zawartości

"Przeznaczenie.Moc żywiołów" - Marta Baranowska



przeznaczenie. moc żywiołów


Przeznaczenie moc żywiołów” to debiut pisarski Marty Baranowskiej. Do przeczytania tej powieści zachęciła mnie ładna, mająca połączenie z fabułą okładka i opis. Niestety oprawa graficzna to jedyny plus tej książki. Zacytuję teraz opis.

Czy wiecie, że tuż obok nas jest świat pełen magii? To przestrzeń przepełniona miłością i zazdrością. Miejsce, w którym żyje rudowłosa piękność Avilla… Czy uda jej się pokonać wszelkie przeciwności i połączyć z ukochanym? Przeznaczenie. Moc żywiołów to napisana z rozmachem historia miłosna, to niezwykle barwnie wykreowany świat, to książka, która pochłania Czytelnika od samego początku niemal bez reszty. Zatem siadajcie wygodnie i poznajcie rzeczywistość, której nie będziecie chcieli opuszczać…”


Po opisie można sądzić, że jest to ciekawa powieść. Z zainteresowaniem sięgnęłam więc po nią, ale po przeczytaniu początkowych zdań miałam ochotę rzucić książkę w kąt i nie wracać do niej, a przecież jej objętość to tylko 180 stron. Fabuła jest tak zagmatwana, że czytając nie wiemy kto, co, gdzie, kiedy i jak. Sytuacje nie są ze sobą w żaden sposób powiązane. Nie ma w niej praktycznie żadnych sensownych dialogów. Bohaterowie są tak samo pomieszani jak fabuła. Narracja, jest bardzo chaotyczna. Gdy narratorką jest dziewczyna możemy jako tako się domyślić, w głowie której bohaterki właśnie jesteśmy jeśli chodzi narratorów to już kompletnie nie jesteśmy w stanie rozróżnić który z nich jest w tym momencie narratorem. O bohaterach nic nie napiszę, bowiem z tej tak bardzo zagmatwanej książki nie sposób się o nich czegokolwiek dowiedzieć.
Rozumiem, że ta powieść jest debiutem autorki, lecz miałam już przyjemność czytać wiele książek początkujących pisarzy i były o niebo lepsze.
Ta książka to jedna wielka klapa. Jedynym jej plusem jest oprawa graficzna, która jest naprawdę ładna. Przez ponad dwa dni zastanawiałam się, jakie pozytywne zdania mogę napisać o tej powieści, lecz poza okładką nie znalazłam innych powodów do pochwał. Stanowczo odradzam lekturę tej powieści, byłaby to po prostu kompletna strata czasu.


Za książkę dziękuję portalowi Nastek.pl i Warszawskiej Firmie Wydawniczej.


Recenzja dla portalu:


Nastek









Tytuł:”Przeznaczenie. Moc żywiołów”
Autor: Marta Baranowska
Wydawnictwo:Warszawska Firma Wydawnicza
Ilość stron: 180
Gatunek: Paranormal romance





Ocena:1/10

Popularne posty z tego bloga

„Elena. Burzliwe lato” Nele Neuhaus

„Elena. Burzliwe lato” to kontynuacja młodzieżowej powieści Nele Neuhaus „Elena. Wygrać z losem”. Książka ta została wydana nakładem wydawnictwa Media Rodzina całkiem niedawno. W poprzednim tomie rodzice Eleny przejeli po jej dziadku spory dług, który musieli spłacać w ratach. Związek głównej bohaterki i jej ukochanego napotyka na wiele przeszkód z powodu kłótni między ich rodzinami. Drugi tom powieści opisuje dalsze losy ich młodzieńczej miłości. Wiele spraw się zmienia. Na przykład Fritzi, ukochany koń dziewczyny, jest zdrowy i bierze udział w zawodach jeździeckich. Z tego powodu Elena rzadziej spotyka się z Timem, gdyż wcześniej trening Fritziego był pretekstem do potajemnych, popołudniowych randek na łące. W szkole Elenie na złość robi znienawidzona przez nią koleżanka z klasy, która kiedyś zrobiła sobie zdjęcia z Timem i teraz się nimi wszystkim chwali. Dodatkowo ktoś potem z ukrycia pstryka fotkę naszej parze zakochanych i wrzuca ją na portal społecznościowy, gdzie pojawia...

"Dziennik cwaniaczka. Zezowate szczęście" - Jeff Kinney

Teraz napiszę o kolejnej książce dla milusińskich. Tym razem jest to „Dziennik cwaniaczka. Zezowate szczęście”. Autorem jest Jeff Kinney. Powieść ma nieco ponad 200 stron.

"Charlotte i pierwsza miłość" - Nele Neuhaus

Po przygodach łowczyni nagród, czas na Charlotte i jej konia, który nazywa się Won Da Pie. To już czwarta część cyklu książek o dziewczynie kochającej konie, napisana przez Nele Neuhaus, która jest też autorką uwielbianych przeze mnie kryminałów. „Charlotte i pierwsza miłość” potraktowałam jako odskocznię od bardziej wymagających lektur, pogrążyłam się w lekturze dla relaksu. W tym tomie nasza Charlotte i jej koń, oprócz oczekiwania na przeprowadzkę do nowej stadniny, mają okazję wystąpić na pierwszych swoich zawodach. Jak im pójdzie? Dziewczyna również nawiązuje mocniejsze więzi z Katie oraz szczególną z Simonem, jednak kłóci się bardzo często ze swoją najlepszą przyjaciółką Doro. Znają się od dziecka, więc jest zaskoczona jej zachowaniem. Jednak Charlotte, mimo sprzeczek z Doro, nadal dzielnie walczy o stadninę i jej przyszłość. Grupa ludzi chce zmienić charakter stadniny na model skupiający się na jednej dziedzinie jeździeckiej. Na najbliższym zebraniu rady rozstrzygn...