Anna jest zwyczajną
dziewczyną, która jako dziecko straciła swoich rodziców. Po ich
śmierci, zamieszkała z ciocią. Anna jest wesołą, sympatyczną
osiemnastolatką, lubianą w szkole. Pewnego dnia w trakcie szkolnego
apelu Ania zasłabła. Pomaga jej przystojny nieznajomy, który
potem nagle znika. W czasie imprezy z okazji zakończenia szkoły
znów spotyka tajemniczego chłopaka, który, jak się okazuje – ma
na imię Dawid. Dziewczyna podejrzewa, że nastolatek ma coś do
ukrycia.
Bohaterka zakochuje się w Dawidzie bez pamięci. Anna ma również swojego Anioła Stróża o imieniu Mateusz i mroczne sny o bestii. Podczas kolejnego spotkania z Dawidem dowiaduje się, że nie jest on człowiekiem, lecz bestią z jej snów, zamieszkującą piekło gdzie odbywa karę. Okazuje się, że Mateusz także darzy Annę gorącym uczuciem. Gdzie w tym wszystkim są czarne charaktery? W roli tego złego występuje Tomasz, prawa ręka diabła, czyli władcy piekieł. On też czegoś od Ani chce, lecz sam nie wie dokładnie czego. Atmosfera staje się zagęszczona, kiedy okazuję się, że również „zły” Tomasz ulega czarowi dziewczyny i zaczyna się w niej zakochiwać.
Bohaterka zakochuje się w Dawidzie bez pamięci. Anna ma również swojego Anioła Stróża o imieniu Mateusz i mroczne sny o bestii. Podczas kolejnego spotkania z Dawidem dowiaduje się, że nie jest on człowiekiem, lecz bestią z jej snów, zamieszkującą piekło gdzie odbywa karę. Okazuje się, że Mateusz także darzy Annę gorącym uczuciem. Gdzie w tym wszystkim są czarne charaktery? W roli tego złego występuje Tomasz, prawa ręka diabła, czyli władcy piekieł. On też czegoś od Ani chce, lecz sam nie wie dokładnie czego. Atmosfera staje się zagęszczona, kiedy okazuję się, że również „zły” Tomasz ulega czarowi dziewczyny i zaczyna się w niej zakochiwać.
Moim zdaniem, powieść
jest strasznie nudna i przesłodzona. Ciągłe powtarzanie „Kocham
Cię” w książce powoduje, że staje się mdła.
„Błękit i Mrok”
przeczytałam dość szybko, ale kontynuowałam raczej z przymusu,
niż chęci, bowiem dopiero na samym końcu książki akcja nabiera
tempa. Niestety znaczna jej część to opisy miłości Anny i Dawida
oraz cierpienia Mateusza.
Postać Anny wyróżnia
się na tle innych bohaterów, a jej konkretna osobowość sprawia,
że odebrałam ją bardzo pozytywnie. Jednak dla mnie to trochę za
mało.
Niestety nie polecam tej
książki osobom zaczynającym czytać powieści z gatunku paranormal
romance. Po takiej lekturze można się zrazić do takiej literatury.
Za książkę dziękuję
Wydawnictwu Novae Res.
Tytuł: „Błękit i
Mrok”
Autor: Agata
Niedroszlańska
Wydawnictwo: Novae Res
Ilość stron: 218
Gatunek: Fantasy
(Paranormal romanse)
Ocena: 1/10