Przejdź do głównej zawartości

"Igrzyska Śmierci" Suzanne Collins

Bestseller Suzanne Collins „Igrzyska Śmierci” przeczytałam po obejrzeniu ekranizacji, która swoim klimatem zachęciła mnie do przeczytania tej powieści i sprawdzenia, co zostało pominięte przez reżysera. Lubię, bowiem pod tym kątem porównywać wersje filmową z oryginałem – więc z ciekawością i ogromnym entuzjazmem zabrałam się za lekturę.

Suzanne Collins swoją pisarską karierę rozpoczęła w 1991 roku, jako twórczyni programów telewizyjnych dla dzieci. Amerykańska autorka bestsellerowej powieści, będącej pierwszą częścią trylogii o mieszkańcach futurystycznego państwa Panem, zanim stworzyła Igrzyska Śmierci, napisała już kilka bajek i opowiadań. Następnie zasłynęła pięcioczęściowym cyklem kronik o podziemnym świecie i Gregorze.

Cała akcja toczy się w ruinach dawnej Ameryki Północnej, gdzie powstało Panem z zapierającym dech w piersiach Kapitolem otoczonym przez dwanaście dystryktów. Młoda dziewczyna, Katniss Everdeen, od momentu tragicznej śmierci ojca w kopalni pełni rolę głowy rodziny. Musi dbać o chorą matkę oraz swoją młodszą siostrę, Prim. Na domiar złego okrutne władze zmuszają podległe rejony do składania dożynkowej daniny. Każdy dystrykt musi wyznaczyć dwoje mieszkańców – chłopca i dziewczynę (od dwunastego do osiemnastego roku życia) do udziału w nietypowym turnieju – Głodowych Igrzyskach. Reguły są okrutne: w radykalnych warunkach na śmierć i życie walczy dwudziestu czterech uczestników nazywanych trybutów. Polem walki jest nadzorowana przez Kapitol olbrzymia arena, na obszarze której trybuci są zamknięci. Przebieg Igrzysk jest transmitowany w telewizji, która z roku na rok gromadzi rzeszę widzów w każdym dystrykcie – w tym czasie nie ma też przerw w dostawach prądu, co w Panem wydaje się być rzadkością. Katniss nie spodziewa się, że tym razem to ona stanie się obiektem, na który zwrócone będą oczy milionów. Bycie jednym z trybutów to ostatnia rzecz, o której marzyła . Jednakże okoliczności sprawiły, że nie miała wyboru – musiała stanąć do krwawej walki w turnieju o życie.

Według mnie fabuła „ Igrzysk Śmierci” jest bardzo wciągająca, a szczególnie zafascynowały mnie fenomenalne zwroty akcji. Przyznam też, że zawsze, gdy chciałam zrobić przerwę w lekturze, - akcja nabierała tempa, a ja nie byłam w stanie oderwać się od książki. Bohaterowie są wyraziści, dobrze nakreśleni, niemalże rzeczywiści. Atutem jest też pierwszoosobowa narracja, dzięki której ma się wrażenie, że żyje się w Panem, poluje z Katniss oraz uczestniczy w tych potwornych Głodowych Igrzyskach. Nie sposób też nie przeżywać przygód z bohaterką, wraz z nią czytelnik boi się, śmieje i wzrusza. Uważam, że trylogia Collins powinna zostać włączona do kanonu lektur szkolnych, bo to na pewno zachęciłoby uczniów do sięgania po książki i spędzania codziennie więcej wolnego czasu na czytaniu.


Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu Media Rodzina i gwp.pl
 



Tytuł: „Igrzyska Śmierci”
Autor: Suzanne Collins
Wydawnictwo: Media Rodzina
Rok wydania: 2009
Stron: 251
Gatunek: Science – fiction



Ocena: 10/10





Recenzja dla magazynu debiutext.eu

Popularne posty z tego bloga

„Elena. Burzliwe lato” Nele Neuhaus

„Elena. Burzliwe lato” to kontynuacja młodzieżowej powieści Nele Neuhaus „Elena. Wygrać z losem”. Książka ta została wydana nakładem wydawnictwa Media Rodzina całkiem niedawno. W poprzednim tomie rodzice Eleny przejeli po jej dziadku spory dług, który musieli spłacać w ratach. Związek głównej bohaterki i jej ukochanego napotyka na wiele przeszkód z powodu kłótni między ich rodzinami. Drugi tom powieści opisuje dalsze losy ich młodzieńczej miłości. Wiele spraw się zmienia. Na przykład Fritzi, ukochany koń dziewczyny, jest zdrowy i bierze udział w zawodach jeździeckich. Z tego powodu Elena rzadziej spotyka się z Timem, gdyż wcześniej trening Fritziego był pretekstem do potajemnych, popołudniowych randek na łące. W szkole Elenie na złość robi znienawidzona przez nią koleżanka z klasy, która kiedyś zrobiła sobie zdjęcia z Timem i teraz się nimi wszystkim chwali. Dodatkowo ktoś potem z ukrycia pstryka fotkę naszej parze zakochanych i wrzuca ją na portal społecznościowy, gdzie pojawia...

"Dziennik cwaniaczka. Zezowate szczęście" - Jeff Kinney

Teraz napiszę o kolejnej książce dla milusińskich. Tym razem jest to „Dziennik cwaniaczka. Zezowate szczęście”. Autorem jest Jeff Kinney. Powieść ma nieco ponad 200 stron.

"Charlotte i pierwsza miłość" - Nele Neuhaus

Po przygodach łowczyni nagród, czas na Charlotte i jej konia, który nazywa się Won Da Pie. To już czwarta część cyklu książek o dziewczynie kochającej konie, napisana przez Nele Neuhaus, która jest też autorką uwielbianych przeze mnie kryminałów. „Charlotte i pierwsza miłość” potraktowałam jako odskocznię od bardziej wymagających lektur, pogrążyłam się w lekturze dla relaksu. W tym tomie nasza Charlotte i jej koń, oprócz oczekiwania na przeprowadzkę do nowej stadniny, mają okazję wystąpić na pierwszych swoich zawodach. Jak im pójdzie? Dziewczyna również nawiązuje mocniejsze więzi z Katie oraz szczególną z Simonem, jednak kłóci się bardzo często ze swoją najlepszą przyjaciółką Doro. Znają się od dziecka, więc jest zaskoczona jej zachowaniem. Jednak Charlotte, mimo sprzeczek z Doro, nadal dzielnie walczy o stadninę i jej przyszłość. Grupa ludzi chce zmienić charakter stadniny na model skupiający się na jednej dziedzinie jeździeckiej. Na najbliższym zebraniu rady rozstrzygn...