Przejdź do głównej zawartości

"Joy" Jonathan Lee

„Joy” to książka autorstwa Jonathana Lee, której główną bohaterką jest pracująca w korporacyjnej kancelarii prawniczej kobieta o imieniu wymienionym w tytule tej powieści. Jakie jest mroczne oblicze pracy w korporacji? Z jakiego powodu ludzie popełniają samobójstwa? I dlaczego jedna z najlepszych prawniczek może mieć powody do targnięcia się na swoje życie? Na tego typu pytania starał się odpowiedzieć autor.


Praca w ogromnej firmie często oznacza dokańczanie projektów po nocach, brak wolnego czasu, wiele godzin spędzonych nad papierami i przy komputerze. Tak właśnie wygląda życie zawodowe Joy. Bardzo ciężko pracuje, a widzi codziennie, że inni pracownicy mają czas na rozrywki typu plotki. Pod ułudą idealnego życia prawniczka (tak widzą to potencjalni obserwatorzy) skrywa wiele różnych problemów – miłosnych, rodzinnych, zawodowych, psychologicznych oraz tych związanych z przeszłością. Bohaterka nie umie się odnaleźć, pomóc samej sobie, ani zrozumieć własnego życia i to jest powodem ułożenia planu samobójstwa, ale czy na pewno chce to zrobić? Jest to kluczowe pytanie dla tej książki.


Akcja napisana jest z różnych perspektyw. Wynika to z tego, iż po wypadku bohaterki terapeuta spisuje monologi pracowników kancelarii prawniczej (Barbary, Samira, Dennisa, Petera). Równocześnie poznajemy wszystkie wydarzenia widziane z perspektywy Joy. Dzięki temu powoli dochodzimy do ułożenia wszystkiego w jedną spójną układankę. Tajemnice zostają jedna po drugiej rozwiązane w miarę przesuwania się ku końcowi powieści. Autor wykreował bohaterów tak, że nie można się do niczego przyczepić. Żaden z nich nie jest płytki, bez wyrazu. Tyko główna bohaterka czasami była irytująca. Warta docenienia jest też wnikliwa analiza życia w korporacji i psychiki bohaterów, którą przeprowadził autor, bowiem nie skupił się tylko i wyłącznie na Joy, ale również na innych bohaterach prowadzących rozmowy z terapeutą, przez co trochę skrótowo ukazuje ich życiorysy oraz charaktery. Uważam, że jest to ciekawy zabieg, ale monologi czasami wydawały się być trochę za długie i nużące jak na jeden rozdział. Książka porusza też tematy związane z życiem codziennym oraz nie ma szczęśliwego zakończenia. Można znaleźć kilka minusów, lecz i tak jest to powieść, którą warto przeczytać. 


Recenzja dla:



Start 

Komentarze

  1. Cosik dla mnie :d Nie wiem, czemu ominęłam tę książkę...

    OdpowiedzUsuń
  2. No widzisz zdarza się ;) w tym natłoku codziennych spraw, a książka dobra naprawdę pośmiać się można z niektórych fragmentow.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzeba, trzeba tylko ostrzegam nie zabieraj jej ze sobą jak idziesz do ludzi... ja wzięłam ją do szkoły i śmiałam się tak,że nauczyciel od prawa nie mógł przestać się gapić z zaskoczeniem na twarzy... bo ja w szkole cichy człowiek - za zwyczaj, ale to książka o prawnikach więc..

      Usuń
  3. Całkiem miło wspominam tę powieść. ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

„Elena. Burzliwe lato” Nele Neuhaus

„Elena. Burzliwe lato” to kontynuacja młodzieżowej powieści Nele Neuhaus „Elena. Wygrać z losem”. Książka ta została wydana nakładem wydawnictwa Media Rodzina całkiem niedawno. W poprzednim tomie rodzice Eleny przejeli po jej dziadku spory dług, który musieli spłacać w ratach. Związek głównej bohaterki i jej ukochanego napotyka na wiele przeszkód z powodu kłótni między ich rodzinami. Drugi tom powieści opisuje dalsze losy ich młodzieńczej miłości. Wiele spraw się zmienia. Na przykład Fritzi, ukochany koń dziewczyny, jest zdrowy i bierze udział w zawodach jeździeckich. Z tego powodu Elena rzadziej spotyka się z Timem, gdyż wcześniej trening Fritziego był pretekstem do potajemnych, popołudniowych randek na łące. W szkole Elenie na złość robi znienawidzona przez nią koleżanka z klasy, która kiedyś zrobiła sobie zdjęcia z Timem i teraz się nimi wszystkim chwali. Dodatkowo ktoś potem z ukrycia pstryka fotkę naszej parze zakochanych i wrzuca ją na portal społecznościowy, gdzie pojawia...

Warszawskie Targi Książki - krótka foto relacja

Na targach byłam w sobotę, to już moje 3 targi w Warszawie. Sobota dlatego, iż chciałam nareszcie mieć  podpisaną resztę książek  Ćwieka. Szkoda mi niemożności spotkania z Anetą Jadowską i Martą Kisiel ze względów na powrót do Wrocławia. Cieszę się niezmiernie ze spotkania z Ulą Słonecką, którą pozdrawiam z Wrocławia i liczę na kolejne spotkania. :) Miło było również zobaczyć się znów z Violą Wiśniewską. Zeszło roczne targi pod pewnymi względami wydają mi się być.... Do zobaczenia następnym razem... może na targach ?

„Szamańskie Tango”

Już dawno chciałam napisać o książce „Szamańskie tango” Anety Jadowskiej.  Jednak skutecznie  przyblokowała mnie rekonwalescencja pooperacyjna. Potem przeszkodą był półpasiec, który na koniec roku na chwilę odpuścił.  To była szansa na samorealizację poprzez czytanie i pisanie. „Szamańskie Tango” to drugi tom cyklu szamańskiego, którego akcja (tak jak w cyklu o Dorze Wilk) toczy się w Toruniu i w alternatywnym Thornie. Książka opisuje losy Witkacego i jego nastoletniej córki, która poznaje swojego ojca oraz uczy się bycia szamanką. W tym tomie Witkacy musi rozwikłać kolejną, w swojej policyjnej karierze, zbrodnię. Jednak znalezienie rozwiązania sprawy wydaje się być łatwiejsze, niż poskromienie butnej nastolatki. Na dodatek jest jeszcze pewien Sęp, który również miesza w życiu policjanta, co wprowadza jeszcze więcej chaosu. Witkacy nie ma innego wyjścia, musi zapanować nad tym bałaganem... Książka jest idealnym poprawiaczem nastroju. Zbyt szybko się...