„Rozkosze nocy” Sylvi Day wydane
nakładem Wydawnictwa Muza S.A to powieść o tematyce erotycznej.
Sięgnęłam po ten tytuł, bo przede wszystkim chciałam sprawdzić,
co takiego sprawia, że rynek wydawniczy jest ostatnimi czasy zalany
tego typu literaturą. Do książki tej autorki przyciągnęły mnie
pięknie narysowane diamenty na okładce.
Fabuła jest wręcz w klimacie
baśniowym. Otóż główna bohaterka Lyssa Bates od jakiegoś czasu
miewa problemy ze snem, które jednak magicznie znikają, gdy w jej
snach pojawia się pociągający i przystojny Aidan Cross. Dość
szybko okazuje się, że jest on gotów dla tej niedawno poznanej
kobiety zrobić wszystko, nawet podjąć ryzyko straty tego, co jest
mu bliskie i znane – przyjaciela i swojego domu.
Jaka będzie reakcja Lyssy, gdy w realnym świecie odwiedzi ją mężczyzna, którego znała tylko z własnych snów? Do tego skrywa on wiele tajemnic, których rozwiązanie może wpłynąć na przyszłość zarówno Aidana, jak i Lyssy. Jak potoczą się ich losy, czy będą mogli być razem?
Jaka będzie reakcja Lyssy, gdy w realnym świecie odwiedzi ją mężczyzna, którego znała tylko z własnych snów? Do tego skrywa on wiele tajemnic, których rozwiązanie może wpłynąć na przyszłość zarówno Aidana, jak i Lyssy. Jak potoczą się ich losy, czy będą mogli być razem?
Tego dowiecie się po lekturze.
„Rozkosze nocy” jest powieścią,
którą czyta się lekko i przyjemnie, bowiem jest ona mało
wymagająca i reprezentuje lektury, po które z chęcią sięgamy.
Pozwala nam na chwilę oderwać się od codzienności i zatracić się
w kuszącym świecie wykreowanym przez Sylvię Day. Jeśli takie
było zamierzenie autorki to w 100% jej się udało. Moim zdaniem ta
książka jest lepiej napisana niż „Pięćdziesiąt twarzy Greya”
i jej kolejne części. Uważam, że jest to kolejny powód
zachęcający do sięgnięcia po nią.
Dialogi wydają się być trochę
sztuczne, ale któż z nas wie, jak w takich sytuacjach z pogranicza
fantazji i świata snu powinny one wyglądać. Moim zdaniem można
było rozwinąć wątki odnośnie Strażników walczących z
Koszmarami, a także te opisujące Zmierzch w krainie, z której
pochodzi Aidan. Inne wątki są za to za bardzo rozbudowane, a
szczególnie dużo miejsca zajmują opisy zbliżeń bohaterów, co
jest zrozumiałe samo przez się.
„Rozkosze nocy” to powieść, która
jest jedną z idealnych w tym gatunku. Można po nią sięgnąć w
nocy, jest przyjemna w odbiorze. Polecam lubiącym tę tematykę i
nie tylko!
Za możliwość przeczytania książki
dziękuję Pani Darii Bednarek z Business & Culture i Wydawnictwu Muza S.A.
Tytuł:”Rozkosze nocy”
Autor: Sylvia Day
Wydawnictwo: Muza
Ilość stron: 320
Gatunek: Powieść erotyczna
Ocena: 8/10
Komentarze
Prześlij komentarz